![]() |
fot. FB Sławomir Mentzen |
W sobotę wieczorem świat polityki obiegła informacja, która zaskoczyła wielu wyborców Konfederacji. Sławomir Mentzen, jeden z liderów partii ogłosił, że Janusz Korwin-Mikke nie będzie kandydował z list tej partii w nadchodzących wyborach. Decyzja ta była efektem kontrowersyjnych wypowiedzi 81-letniego polityka, które zdaniem Mentzena, "ośmieszały jego legendę i niszczyły jego pomnik".
Mentzen, w emocjonalnym wpisie na platformie X, wyznał, jak trudna była dla niego ta decyzja: "Czuję się, jakbym tracił ojca". Przypomniał, że to właśnie Korwin-Mikke ukształtował jego poglądy polityczne dwie dekady temu. "To dzięki niemu zaangażowałem się w politykę, to dzięki niemu przywiązałem się do wolności. Podobnie jak tak wiele innych osób, jestem tu dzięki niemu", napisał.
Mimo wielkiego szacunku dla Korwin-Mikkego, Mentzen podkreślił, że obecna działalność polityka nie służy idei wolnościowej. "Mówiłem mu wielokrotnie, że swoimi wypowiedziami szkodzi już przede wszystkim sobie. Ośmiesza swoją legendę, niszczy swój pomnik", dodał.
Mentzen zaznaczył, że wielokrotnie próbował przekonać Korwin-Mikkego do zmiany kursu, ale bezskutecznie. "Wielokrotnie prosiłem go o opamiętanie. Niestety nic to nie dało", wyznał. Decyzja o wykluczeniu Korwin-Mikkego z listy Konfederacji była dla Mentzena bardzo trudna. "Biorę za tę decyzję odpowiedzialność. Proszę o nieatakowanie w tej sprawie nikogo poza mną. Historia oceni, czy miałem rację", napisał.
Mimo tej trudnej decyzji, Mentzen wyraził nadzieję, że Korwin-Mikke nadal będzie aktywnie działał na rzecz idei wolnościowej. "Mam wielką nadzieję, że Janusz Korwin-Mikke zajmie się tym, w czym jest najlepszy. Wykorzysta swoje świetne i ostre pióro do przekonywania kolejnych pokoleń do naszych idei", dodał.
Na koniec Mentzen podkreślił, jak ważna jest dla niego postać Korwin-Mikkego. "W sytuacjach prywatnych JKM jest niezwykle czarującym, sympatycznym, ujmującym człowiekiem. Nigdy nie widziałem, żeby do jakiejkolwiek kobiety odniósł się bez najwyższego szacunku. Jego książki, artykuły, wywiady, nagrania będą dalej dla nas drogowskazem, jego idee będą naszymi ideami. Będzie mi go niezwykle brakować", zakończył.
Janusz Korwin-Mikke również odniósł się do tej sytuacji, przyznając, że nie widzi możliwości porozumienia z Mentzenem. "Pan Prezes zrobił na posiedzeniu co trzeba bym nie zmienił zdania", podkreślił.
Na dzisiejszej Radzie Krajowej Nowej Nadziei, po całodniowej dyskusji, poinformowałem Janusza Korwin-Mikkego, że nie będzie kandydował z list Konfederacji w kolejnych wyborach.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 28, 2023
Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy tego nie zrozumieją i nigdy mi tego nie wybaczą. Jest to dla…