![]() |
fot. Przemysław Bohonos |
Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, ogłosił w piątek w Białymstoku, że Sejm przystąpi do głosowania nad powołaniem rządu Donalda Tuska w pierwszej możliwej godzinie po zakończeniu procedur związanych z obecnym rządem. Hołownia przewiduje, że nowy rząd może zostać gotowy do powołania przez prezydenta już 11 grudnia wieczorem lub 12 grudnia w ciągu dnia.
Podczas konferencji prasowej, marszałek Sejmu podkreślił, że pierwsze posiedzenie Sejmu, które rozpoczęło się 11 listopada, nie zostanie zamknięte do momentu powołania nowego rządu. Zaznaczył, że zwołanie kolejnego posiedzenia Sejmu to kwestia formalności, jednak podkreślił gotowość do regularnych spotkań i szybkiego reagowania na potrzeby polityczne kraju.
Hołownia zaznaczył, że po przegłosowaniu wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego, które jego zdaniem najprawdopodobniej zakończy się jego brakiem, Sejm niezwłocznie przystąpi do głosowania nad rządem Donalda Tuska. Oczekuje, że proces ten zakończy się sukcesem i nowy rząd zostanie szybko powołany przez prezydenta.
Zgodnie z procedurą konstytucyjną, prezydent ma obowiązek powołać Prezesa Rady Ministrów wraz z pozostałymi członkami Rady Ministrów w ciągu 14 dni od pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów. Następnie premier przedstawia program działania rządu Sejmowi, który musi uchwalić wotum zaufania większością bezwzględną głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
W przypadku niepowodzenia pierwszego kroku powołania rządu, inicjatywę przejmuje Sejm. Kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów, a wybór premiera i członków rządu wymaga bezwzględnej większości głosów. Po wyborze przez Sejm, prezydent powołuje wybrany rząd i odbiera od niego przysięgę.
Hołownia wyraża nadzieję na szybkie i sprawne przeprowadzenie całego procesu, co pozwoli na efektywne zakończenie obecnej sytuacji politycznej i powołanie nowego rządu.